W ostatnim czasie spotkałem się z następującą sytuacją:
Pracownik 7 lat temu zatrudniony był w Spółce X, w której przepracował ponad 5 lat na stanowisku kierowniczym, po czym wypowiedział umowę i zatrudnił się u innego pracodawcy. Następnie 2 lata temu ponownie został zatrudniony w spółce X na stanowisku specjalistycznym, po czym postanowił ponownie wypowiedzieć umowę o pracę, wskazując w wypowiedzeniu, że umowa ulegnie rozwiązaniu z miesięcznym terminem wypowiedzenia. W odpowiedzi Spółka X poinformowała pracownika, że przyjmuje do wiadomości jego oświadczenie o wypowiedzeniu, jednak umowa ulegnie rozwiązaniu z upływem 3 miesięcznego terminu wypowiedzenia, gdyż okres poprzedniego zatrudnienia zlicza się z okresem tego aktualnego.
Dla porządku warto przypomnieć ogólne terminy wypowiedzenia umowa o pracę. Zgodnie z aktualnym brzmieniem art. 36 § 1 okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony i umowy o pracę zawartej na czas określony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi:
- 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy;
- 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy;
- 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.
Spór pomiędzy pracownikiem a Spółką sprowadzał się w istocie do wykładni pojęcia „zatrudnienia u danego pracodawcy”. Zagadnienie to jest na tyle kontrowersyjnie, że w krótkim czasie po sobie w tym przedmiocie został wydany wyrok Sądu Najwyższego i uchwała tegoż sądu, które w sposób całkowicie odmienny zdają się interpretować to zagadnienie.
W pierwszym chronologicznie wyroku (z dnia 28-03-2002, I PKN 81/01) Sąd Najwyższy wskazał, że “okres zatrudnienia u danego pracodawcy” w rozumieniu art. 36 § 1 KP, to zatrudnienie na podstawie jednej umowy o pracę na czas nieokreślony, która jest rozwiązywana za wypowiedzeniem lub nieprzerwane zatrudnienie u tego samego pracodawcy na podstawie kilku stosunków pracy. Poprzedni okres zatrudnienia u tego samego pracodawcy jest “okresem zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy” w rozumieniu art. 36 § 1[1] KP, jeżeli między nim, a nowym zatrudnieniem jest przerwa. Nie może być on wliczony na podstawie art. 36 § 1[1] KP, co wyklucza równocześnie traktowanie go jako okresu zatrudnienia u danego pracodawcy w rozumieniu art. 36 § 1 KP. Innymi słowy w tym orzeczeniu Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że w przypadku jakiejkolwiek przerwy w zatrudnieniu u danego pracodawcy, okres poprzedniego zatrudnienia nie jest wliczany do okresu zatrudnienia od którego uzależniony jest okres wypowiedzenia umowy.
Inne stanowisko przyjął jednak Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 15 stycznia 2003 r. III PZP 20/02, w której zawarto tezę, zgodnie z którą przy ustalaniu okresu wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony (art. 36 § 1 KP) uwzględnia się wszystkie okresy zatrudnienia u tego samego (danego) pracodawcy. Argumentując swoje stanowisko Sąd Najwyższy podkreślił, że przyjęcie wykładni zawężającej pojęcie okresu zatrudnienia mogłoby prowadzić do przerzucenia na pracownika ryzyka gospodarczego prowadzenia zakładu pracy, a więc do rezultatów sprzecznych z podstawowymi założeniami prawa pracy. Pracodawca, chcąc uniknąć skutków zliczania okresów zatrudnienia, mógłby doprowadzić do rozwiązania umowy o pracę, a następnie do ponownego zatrudnienia pracownika. Natomiast wykładnia przepisu art. 36 § 1 KP uwzględniająca w pojęciu okresu zatrudnienia u danego pracodawcy również poprzednie zatrudnienia, pozwala na elastyczne kształtowanie zatrudnienia, uwzględniające zarówno interesy pracodawcy, jak i pracownika.
O ile więc nie budzi wątpliwości, że w przypadku występowania pomiędzy zatrudnieniem u tego samego pracodawcy, krótkich przerw, okresy te należy zliczać, o tyle pewne wątpliwości pojawiają się, gdy okres przerwy jest tak znaczny jak w – podanym na początku wpisu – przykładzie, a ponadto, gdy pracownik wykonuję pracę innego rodzaju (na innym stanowisku) w obu okres przedzielonych przerwą. Wydaje się bowiem, że w takiej sytuacji związek istniejący pomiędzy jednym a drugim zatrudnieniem jest na tyle nieznaczne, że poprzednie zatrudnienie uznać należy jako zamknięte zdarzenie historyczne.
Reasumując – jako zasadę należy przyjąć, że wszystkie okresy zatrudnienia u tego samego pracodawcy należy zliczać przy ustaleniu okresu wypowiedzenia umowy o pracę, nawet jeśli występują pomiędzy nimi przerwy. Jednak w sytuacji gdy pomiędzy okresami zatrudnienia występowały długie (w szczególności kilkuletnie) przerwy, ocenie należy poddać związek wcześniejszego zatrudnienia z wypowiadaną umową (tak m.in. w Komentarzu do Kodeksu Pracy pod red. prof. dr. hab. Arkadiusz Sobczyk, wyd. 2020 CH Beck).